Pratjahara – między zmysłami a umysłem

Są takie momenty w praktyce jogi, gdy coś się zatrzymuje. Świat, który jeszcze przed chwilą wywierał wpływ, nagle… nie dotyka, nie oddziaływa, nie martwi. Kolor poranka za oknem przestaje być bodźcem. Brzęczenie telefonu traci moc. Dźwięk, zapach, dotyk – one nadal istnieją, ale jakby już bez praw do decyzji. I wtedy pojawia się ona – pratjahara – jedna z najbardziej subtelnych i jednocześnie bardzo konkretnych technik klasycznej … Czytaj dalej Pratjahara – między zmysłami a umysłem

Tantra i neotantra – filozoficzne korzenie i współczesne przemiany

Indyjska tantra, przez wieki spowita tajemnicą i często niezrozumiana, jest jednym z najbogatszych i najbardziej złożonych nurtów duchowych w historii Azji Południowej. Od swoich mistycznych korzeni, sięgających VIII w., po współczesne adaptacje w ramach tzw. neotantry, tantra stała się tematem licznych kontrowersji oraz fascynacji na całym świecie. Czy dzisiejsza neotantra z jej naciskiem na sferę seksualną, jest odzwierciedleniem średniowiecznej tradycji tantrycznej? Czy może stanowi jej … Czytaj dalej Tantra i neotantra – filozoficzne korzenie i współczesne przemiany

Kundalini w sanskryckich pismach jogi indyjskiej

Znane nam style praktyki jogicznej jak hatha, ashtanga, kriya, kundalini… zapożyczają klasyczne nazwy zaczerpnięte z filozofii jogi, by określić nimi współczesne, czyli powstałe w XX w., formy praktyki jogicznej, głównie posturalnej, czyli asanicznej. Warto zatem zadać pytanie, ile wspólnego wspomniane style mają z tradycją jogi — czy hatha joga spełnia zalecenia literatury hathajogicznej, czy ashtanga joga Pattabiego Joisa idzie za naukami ośmioczłonowej ścieżki jogicznej Patańdźalego, … Czytaj dalej Kundalini w sanskryckich pismach jogi indyjskiej

Joga terapeutyczna o profilu medycznym (MTY)

Tak bowiem można spróbować przetłumaczyć metodę Medical Therapeutic Yoga (MTY), w której joga traktowana jest jako środek leczniczy przeciwko chorobom cywilizacyjnym, ze szczególnym terapeutycznym naciskiem położonym na skutki długotrwałego stresu. W połączeniu z nauką medyczną prozdrowotne właściwości jogi stają się bowiem jeszcze bardziej widoczne. Ponadto taka forma leczenia wpisana została przez Światową Organizację Zdrowia w kontekst bio-psycho-społecznego modelu terapii prozdrowotnych. Joga terapeutycznie Joga terapeutyczna o … Czytaj dalej Joga terapeutyczna o profilu medycznym (MTY)

Tantryczny klasztor w TABO

Najpierw pomyślałam sobie: „kolejny buddyjski klasztor” na szlaku w Dolinie Spiti (stan Himaćal Pradeś). A jednak coś mnie ku niemu przyciągało… To przecież „najstarsze, wciąż aktywne, monasterium tradycji tybetańsko-himalajskiej w Indiach”. Tym razem nie było możliwości wynajęcia noclegu w przyklasztornych pokojach gościnnych (w przeciwieństwie do poprzednio odwiedzonych klasztorów w Kee i Dhankarze) i było mi trochę z tego powodu smutno. Nowy Klasztor Tabo jest małą … Czytaj dalej Tantryczny klasztor w TABO

KLASZTOR KI (buddyzm tybetański w Indiach)

Radość dyscypliny pratimoksza, nam, szczęśliwcom, podążającym za naszym wielkim mistrzem [Buddą], Nieskalanym, wypada, byśmy z czystą wiarą wkroczyli w bezkompromisowo etyczny styl życia. (…) Bez wątpienia ta dyscyplina pokona najcięższe ze skalań (…). Najwyższy umysł, bodhiczitta – linia życia drogi bodhisattwy – skupienie, jak jedność pokoju i wglądu, czegoż ta dyscyplina nie stworzy? Cudowna i wspaniała, głęboka ścieżka tantry, metoda urzeczywistnienia wolności od ja na … Czytaj dalej KLASZTOR KI (buddyzm tybetański w Indiach)

KAZA (buddyzm tybetański w Indiach)

Nie zdarzyło mi się nigdy zacząć wpisu od cytatu, a już na pewno nie od wyimku z filozofii Platona. Jednak te kilka słów okazuje się idealnym wprowadzeniem w samo sedno buddyzmu tybetańskiego. Tak, tybetańskiego, choć rdzennie indyjskiego również. Kilka najbliższych postów chcę poświęcić miastom i (często tantrycznej) tradycji buddyzmu tybetańskiego w Indiach. Paniczny, otchłanny lęk przed śmiercią jest więc wyrazem pozbawionego miary przywiązania do “ciała”, … Czytaj dalej KAZA (buddyzm tybetański w Indiach)

Chhattarpur Mandir w Delhi

Każde przybycie do Indii ukazuje ten kraj w delikatnie innym świetle. To nie jest żadne odkrycie – z jednej strony Indie ulegają bezustannej zmianie, a z drugiej widz nie jest już ten sam. Nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się zrozumieć Indie, nie wiem, czy ktokolwiek je rozumie, może sam Wisznu bądź Śiwa… Indie są tak niezwykle zróżnicowane, ale mam wrażenie, że wiele odcieni tej … Czytaj dalej Chhattarpur Mandir w Delhi

Święto Naag panchami i boska energia w joginie

Kilka dni temu (27 lipca 2017, chociaż Indie nie są spójne w datowaniu tego święta), odbyło się Naag Panchami (tutaj). Zaiste dziwny i niezrozumiały dla umysłowości pozaindyjskiej rytuał. Niby jest to święto ku czci Władcy i Pana Węży – Ananty (Nieskończoność), zwanego także Śesza (Reszta), lecz… Dziwne imię! Nieskończoność i to, co z niej pozostaje – to jest dopiero zagadka matematyczna. Władca węży czczony jest w … Czytaj dalej Święto Naag panchami i boska energia w joginie

Bonjour, India!

Ostatni mój zapis z notatek sporządzonych w Delhi brzmiał: „w istocie nie ma żadnego guru jako osobny byt, a tylko gurutattva – rzeczywistość/przestrzeń guru”. Nie były to moje słowa, ale Przyjaciela, z którym długie rozmowy w upalne dni w Indiach prowadziłam. O jodze, o tantrze, o Bogu, wyzwoleniu, mistrzach, a nawet życiu. Na kilka godzin przed wylotem do Indii ponownie patrzę w te niedokończone zapiski … Czytaj dalej Bonjour, India!