Regularna praktyka asan wymaga medytacji

Już 25-minutowa praktyka hathajogi i medytacji uważnościowej poprawia aktywność mózgu i podnosi poziom energii organizmu, zgodnie z badaniami opublikowanymi w 2017 przez Uniwersytet w Waterloo (Ontario). 31 kobiet w przedziale wieku 18-48 lat, rekrutowanych przez ogłoszenia umieszczane w szkołach jogi, kawiarniach i kampusie uniwersyteckim, posiadających doświadczenie w praktyce jogi od 4 miesięcy do 5 lat, wzięło udział w badaniu na Uniwersytecie w Waterloo. [1] Badanie … Czytaj dalej Regularna praktyka asan wymaga medytacji

Joga terapeutyczna o profilu medycznym (MTY)

Tak bowiem można spróbować przetłumaczyć metodę Medical Therapeutic Yoga (MTY), w której joga traktowana jest jako środek leczniczy przeciwko chorobom cywilizacyjnym, ze szczególnym terapeutycznym naciskiem położonym na skutki długotrwałego stresu. W połączeniu z nauką medyczną prozdrowotne właściwości jogi stają się bowiem jeszcze bardziej widoczne. Ponadto taka forma leczenia wpisana została przez Światową Organizację Zdrowia w kontekst bio-psycho-społecznego modelu terapii prozdrowotnych. Joga terapeutycznie Joga terapeutyczna o … Czytaj dalej Joga terapeutyczna o profilu medycznym (MTY)

Dharamsala… raj dla miłośników jogi, kuchni tybetańskiej, buddyzmu i Himalajów

Trudno mi napisać cokolwiek o Dharamsali. Czuję w sobie ogromny opór… absolutną przeciwność niechęci czy zmęczenia hałasem i bombardowaniem pięciu zmysłów synchroniczną wszystkościa w Indiach. To moje ulubione miasto, miejsce… przestrzeń Indii, które uwielbiam za niemal wszystko. Oczywiście mówię o Upper Dharamsali, zwanej McLeod Ganj, siedzibie Rządu tybetańskiego na uchodźstwie, czyli miejscu stałego zamieszkania Jego Świątobliści XIV Dalajlamy, który z uwagi na to, że często … Czytaj dalej Dharamsala… raj dla miłośników jogi, kuchni tybetańskiej, buddyzmu i Himalajów

RISHIKESH_1, czyli stolica jogi tout court

Pamiętam jeden poranek w aśramie Paramarth Niketan w Rishikeshu. Bardzo wyraźnie. A nawet dwa poranki, bo podobne były do siebie. Pewnie zdarzyło się ich i więcej, ale nie zwróciłam na nie uwagi – było za wcześnie, a Indie były jeszcze nazbyt głośne i nękające mój spokój. Nazbyt obce, mówiąc krótko. Drugi tydzień pobytu, czego więc się spodziewać? – tym bardziej, że ciało jeszcze nie słuchało … Czytaj dalej RISHIKESH_1, czyli stolica jogi tout court

Są takie miejsca…

… do których chociaż nie planujemy w najbliższej przyszłości wrócić (co nie znaczy, że nie wrócimy), to w pewien – dość wyraźny – sposób rezonują w zakamarkach pamięci. Coś jest w nich tak niezwykłego, specyficznego, że nie można przestać o nich myśleć, nawet gdy poznaje się inne – niekiedy całkowicie odmienne – światy i ich życie. Specyficzna atmosfera restauracji/barów, specyficzny posmak kuchni, specyficzna architektura, specyficzny … Czytaj dalej Są takie miejsca…

Patańdżali – mit czy historia

Mahariszi Patańdżali, wielki mędrzec Patańdżali, zwany także Bhagawanem Patańdżalim, Czcigodnym Patańdżalim, uchodzi za autora Jogasutr, klasycznego, podstawowego i można powiedzieć konstytutywnego podręcznika-wykładu o jodze, w najbardziej skompilowanej, jak to tylko możliwe, postaci. Jednak w momencie, gdy pojawia się potrzeba przebadania historyczności dzieła, jego autora i jednorodności tekstu, od razu rozbijamy się jedynie o domniemywania. Tekst datowany jest na mniej więcej II w. n.e. (z widełkami … Czytaj dalej Patańdżali – mit czy historia

Joga jako siła determinacji

Joga może mieć wiele mniej lub bardziej skomplikowanych i filozoficznych definicji, wymagających często kolejnych komentarzy, by zrozumieć przekaz autora danej definicji. Ostatnio coraz intensywniej zaczyna do mnie przemawiać nazywanie jogi siłą (bala w sanskrycie), w tym także siłą woli, rodzajem nieprzejednanej determinacji, która kształtuje się i wzmacnia zwłaszcza w czasie narzucania na siebie rygoru regularności praktyki, w tym także codziennej medytacji. Drugim jej źródłem jest … Czytaj dalej Joga jako siła determinacji

Praktyka jogi (abhjasa) i wewnętrzna wolność (wairagja)

Kilkanaście dni temu miałam ogromną przyjemność uczestniczyć we wspaniałej konferencji filozoficznej w Międzygórzu zorganizowanej przez Mieszka Wandowicza (który na gruncie filozofii ukuł kilkanaście miesięcy temu pojęcie feugologii, co stało się dla niego tyleż wewnętrznym impulsem, co przejawioną w działaniu ochotą stworzenia konferencji pod takim szyldem) i Koło Naukowe Filozofii Religii przy Uniwersytecie Wrocławskim. Ćwiczenia z ucieczki, ćwiczenia z umierania – tak brzmiało motto przewodnie. Dawno … Czytaj dalej Praktyka jogi (abhjasa) i wewnętrzna wolność (wairagja)

Lewitacja i inne nadnaturalne moce w jodze (proste ćwiczenie)

Pewnego dnia nadszedł ten moment, że przestałam pytać o zwykłe zagadnienia jogiczne (wyzwolenie, ścieżka, esencja jogi, Iśwara itp.), a postanowiłam dowiedzieć się o jogiczne nadnaturalne zdolności, siddhi, o których w literaturze tematu pisze się wiele. Nawet klasyczny wykład jogi w Jogasutrach Patańdżalego poświęca siddhi niemałą partię swojego wykładu zasad jogi królewskiej (radża jogi), wspominając o lewitacji, jasnowidzeniu, zdolności do przybrania niezwykle małych rozmiarów, do przybrania … Czytaj dalej Lewitacja i inne nadnaturalne moce w jodze (proste ćwiczenie)

Wybaczenie (kszama) i szczęście (ananda), czyli dzień jak codzień w aśramie

Wczoraj był międzynarodowy dzień wybaczenia (kszama) i wyciszenia (śanti), połączony z odpowiednią pudżą w Gangesie… A dziś przy porannej medytacji intencją nabieraną wraz z każdym oddechem było szczęście (ananda), nie przemijająca radość czy przyjemność (kama, raga), ale stałość umysłu w ciągłym zadowoleniu (santosza). Hmmm, bo nie jest tak, że jogin ot tak staje się radosny, pełen spokoju, wybaczenia, wyzbyty niepokoju i cierpliwy. Długi okres czasu … Czytaj dalej Wybaczenie (kszama) i szczęście (ananda), czyli dzień jak codzień w aśramie