Oddziaływanie umysł-ciało (MBIs) na poziomie komórkowym

Wiadome jest, że joga wpływa na redukcję stresu i lęku, poprawia wydolność organizmu, wzmacnia, a nawet „regeneruje”, kręgosłup (zwłaszcza w odcinku lędźwiowo-krzyżowym), wzmacnia uczucie zadowolenia z życia i uwrażliwia na relacje z otoczeniem (społecznym i naturalnym). Opublikowane w 2017 roku badania wskazują na dużo głębszy wpływ praktyki jogi jako jednej z form oddziaływania umysł-ciało (MBIs) – wpływ na ekspresję genów. Joga [1] jest starożytną i … Czytaj dalej Oddziaływanie umysł-ciało (MBIs) na poziomie komórkowym

Joga jako forma neurotreningu

Często słyszymy, że dzięki jodze możemy poczuć się zrelaksowani i odprężeni, lecz czy rzeczywiście tak jest? Tak, ale wbrew pozorom nie dokonuje się to dzięki ćwiczeniom rozciągającym – te bowiem uaktywniają układ współczulny, wyzwalający stres. Dopiero relaksacja następująca po ćwiczeniu uruchamia układ przywspółczulny, odpowiadający za uczucie relaksu. Czy jednak nagły, krótkotrwały stres i napięcie wywołane aktywnością układu współczulnego niosą dla nas negatywne skutki? Nie, wprost … Czytaj dalej Joga jako forma neurotreningu

Międzynarodowy Dzień Jogi

Międzynarodowy Dzień Jogi jest świętem ustanowionym 11 grudnia 2014 przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Zgodnie z rezolucją 69/131: Joga przedstawia holistyczne podejście do zdrowia i dobrego samopoczucia. Joga  jest zarówno sztuką życia zmierzającą ku likwidacji cierpienia, jak i nauką, powołującą się na introspekcję w analizowaniu ciała i umysłu (emocji, procesów analizy i doświadczenia wewnętrznego), a z drugiej  strony, chętnie poddającą się badaniom laboratoryjnym, psychiatrycznym, klinicznym – … Czytaj dalej Międzynarodowy Dzień Jogi

Himalaje…

Dwa lata temu po raz pierwszy jadąc w Himalaje nie wiedziałam, czym one są, jak się je czuje i co dzieje się w ich wnętrzu. Rok temu jadąc ponownie w Himalaje wiedziałam, że są to wymagające rejony, bo nawet jeśli podróżuje się po terenie do 4000 m. n.p.m., to kręte trasy nad przepaścią, deszcze, błota, osuwiska, awarie autobusów i zmęczenie odbierają siłę i motywację. W … Czytaj dalej Himalaje…

Joga nie zaczyna się wraz z wejściem na matę…

Za kilka godzin lecę ponownie do Indii i tym razem to będą inne Indie. Nie jogiczne, nie himalajskie, nie backpackerskie. I tak właściwie to nie Indie się tak bardzo zmieniły, lecz w pewien sposób ja… Te kilka miesięcy od powrotu we wrześniu z Himaćal Pradeśu, i jego himalajskich przestrzeni niekończącego się błękitu i jasności, ukazało mi arkana jogi, których mój umysł, a przede wszystkim ciało … Czytaj dalej Joga nie zaczyna się wraz z wejściem na matę…

Góra Kailash i chillout w Himalajach

Od ostatniego wpisu minęło trochę czasu (opublikowałam go mniej więcej tydzień po napisaniu, bo dopiero po tygodniu dostaliśmy internet). Ogromne tereny Himalajów w Himachal Pradesh poza lokalną siecią wyzbyte są zasięgu komórkowego, co z jednej strony jest denerwujące, ale z drugiej – człowiek odcina się od pewnej części siebie, która potrzebuje odpoczynku, a zarazem umysł/serce poznaje nowe rzeczywistości wewnątrz siebie, o których nie do końca … Czytaj dalej Góra Kailash i chillout w Himalajach

Dzień z życia krowy w Haridwarze i kilka słów o asanie go-mukha (twarz krowy)

Raczej każdy wie, że krowa w Indiach to istota święta. Z wielu powodów, choć nie łatwo je dokładnie filozoficznie określić. Krowa to matka, bo daje mleko, a z mleka można zrobić niemal wszystko, co do życia jest potrzebne: masło klarowane ghee (bardzo zdrowe, jajecznica na takim maśle jest cudem podniebienia, kocham!), różne kefiry i jogurty, które stanowią bazę dla innych produktów do picia (lassi) i … Czytaj dalej Dzień z życia krowy w Haridwarze i kilka słów o asanie go-mukha (twarz krowy)

RISHIKESH_2 i Parmarth Niketan aśram

Miasto Rishikesh uchodzi za światową stolicę jogi. Co roku w określonym terminie (głównie w lutym) adepci i miłośnicy jogi z całego świata przybywają tutaj tłumnie, by wspólnie celebrować światowy dzień jogi. Wspólne medytacje, praktyka jogiczna na macie (setkach mat!), prelekcje i wykłady odbywają się w głównie w aśramie Parmarth Niketan, położonym między dwoma głównymi mostami Rishikeshu – Ram Jhula i Lakshman Jhula, w malowniczym terenie … Czytaj dalej RISHIKESH_2 i Parmarth Niketan aśram

Bonjour, India!

Ostatni mój zapis z notatek sporządzonych w Delhi brzmiał: „w istocie nie ma żadnego guru jako osobny byt, a tylko gurutattva – rzeczywistość/przestrzeń guru”. Nie były to moje słowa, ale Przyjaciela, z którym długie rozmowy w upalne dni w Indiach prowadziłam. O jodze, o tantrze, o Bogu, wyzwoleniu, mistrzach, a nawet życiu. Na kilka godzin przed wylotem do Indii ponownie patrzę w te niedokończone zapiski … Czytaj dalej Bonjour, India!

Joga jako siła determinacji

Joga może mieć wiele mniej lub bardziej skomplikowanych i filozoficznych definicji, wymagających często kolejnych komentarzy, by zrozumieć przekaz autora danej definicji. Ostatnio coraz intensywniej zaczyna do mnie przemawiać nazywanie jogi siłą (bala w sanskrycie), w tym także siłą woli, rodzajem nieprzejednanej determinacji, która kształtuje się i wzmacnia zwłaszcza w czasie narzucania na siebie rygoru regularności praktyki, w tym także codziennej medytacji. Drugim jej źródłem jest … Czytaj dalej Joga jako siła determinacji