Rodzinny biznes, a zdarza się, że i jogiczny

Indie – jako najliczniej zaludniona gospodarka i demokracja świata – oferują ogromny wachlarz biznesowych możliwości. Dotyczy to oczywiście zarówno biznesu na ogromną skalę, jak i drobnych lokalnych, a często się zdarza, że rodzinnych inicjatyw zarobkowych. A ten samorodny, wszechobecny, drobny biznes obejmuje sobą praktycznie wszystko, co tylko może być przydatne: naprawa sandałów, smażenie kukurydzy wprost na rozgrzanym drewnie: i raz jeszcze: czaj jak na zdjęciu … Czytaj dalej Rodzinny biznes, a zdarza się, że i jogiczny

Małe co nieco

Kiedy deszczowe dni się skończyły (a w każdym razie przestały trwać dzień i noc), można wyjść na spacer: Albo taki: Jedna i druga trasa prowadzi oczywiście wzdłuż Gangi, od jednej do drugiej, trzeciej i trzydziestej trzeciej świątyni czy małego shrine (mała i skromna budowla świątynna). Lecz można także spróbować i innej rzeczy, a mianowicie odpuścić sobie jedzenie w kantynie aśramu, i pójść w głąb miasta. … Czytaj dalej Małe co nieco

Tajemna nauka Indii i jej wszechobecne podróbki

Kolejny wpis zaczyna się zdjęciem patrona jogi, Wielkiego Jogina, Śiwy-Mahadewy… powodem jest chyba zbliżające się święto Sawan Śiwaratri (Sawan Shivratri)… Dziś napiszę trochę być może za mocno, może za bardzo zachodnim okiem oceniając, a może właśnie przeciwnie. Niedawno bowiem, pewnej pięknej i cieplej nocy, w parku otoczonym palmami, rozmawiałam z przyjacielem, żyjącym w Delhi. Jego guru jest cudowną kobietą (być może uda nam się spotkać, … Czytaj dalej Tajemna nauka Indii i jej wszechobecne podróbki

Jogiczne impresje 1, czyli czitta-writti w postaci odrazy

Czitta-writti w klasycznej jodze definiowane są jako poruszenia mentalne (i emocjonalne), podzielone na 5 grup, które w drodze wzmożonej praktyki jogi należy ni mniej ni więcej, jak zatrzymać. Są to: poznanie właściwe, błąd poznawczy, fantazjowanie, sen i pamięć. Oczywiście są to jedynie ogólne kategorie, które następnie dzielą się na bardziej uszczegółowione. Obrzydzenie, czy też delikatniej – odraza, oczywiście podpada pod drugą kategorię, czyli błąd poznawczy. … Czytaj dalej Jogiczne impresje 1, czyli czitta-writti w postaci odrazy

Haridwar, monsun i pobudki o 4 rano

Podróż do Haridwaru nie odbyła się bez przygód – nasz autobus się popsuł w samym środku niczego, a nowego nie można było złapać, bo wszystkie autobusy jadące w stronę Char Dham były przeładowane ubranymi na pomarańczowo śiwaitami. Teraz trwa święto Śiwy, więc hindusi wszystkim, czym tylko można, jadą do Haridwaru, by nabrać wodę z Gangi i na piechotę wracać do domów. Nie jest to jednak … Czytaj dalej Haridwar, monsun i pobudki o 4 rano

Himalaje i ich mistrzowie

Himalaje są nie tylko siedzibą śniegu, ale od setek lat są domem jogicznej mądrości i duchowości otwartej dla milionów ludzi, niezależnie od ich wyznania i pochodzenia. – swami Rama Jeszcze tylko kilka dni i kilkanaście godzin zostało do naszego wylotu w Himalaje, a dokładniej do Chota Char Dham. Lecimy do Delhi, a potem wyruszamy do Haridwaru, dosł. Brama/Drzwi (do) Hariego (przydomek Kriszny), a szerzej – … Czytaj dalej Himalaje i ich mistrzowie

Himalaje… góry jogi, dharmy, wyzwolenia i Boga

Najwyższe góry świata, leżące w obrębie Nepalu, Indii i Tybetu są nie tylko miejscem narodzin, rozwoju i pogłębionej praktyki jogicznej, która ponad wszystko pragnie wyzwolić człowieka od ułudy wyrażającej się w przemijalności, cierpieniu i śmierci tego, co ożywione, lecz są one także siedzibą Wielkiego Mistrza, Wielkiego Jogina, czyli Śiwy-Mahadewy. Jogin nim przystąpi do pogłębionej medytacji, koncentracji – ogółem praktyki jogi – swoją uwagę i intencję … Czytaj dalej Himalaje… góry jogi, dharmy, wyzwolenia i Boga

Pranajama (jogiczny oddech)

Nie jest to nowy wpis, ale w jedynym miejscu chciałam zebrać najważniejsze informacje na temat pranajamy, jogicznego oddechu, które dotychczas pojawiły się na stronie. Tak może będzie łatwiej rozeznać się w różnych pranajamach. Najpierw krótkie wprowadzenie, czym jest pranajama, czyli jogiczny oddech. Nie jest to ani technika, ani ćwiczenia, ani kontrola oddechu, jak przyjęło się niekiedy pranajamę określać. Podobnie jak joga nie jest ani ćwiczeniem, … Czytaj dalej Pranajama (jogiczny oddech)

Wewnętrzna świątynia

Od pewnego czasu, a ostatnimi miesiącami intensywniej, zastanawiam się, czym w swej istocie jest joga. Oczywiście za punkt wyjścia (i powrotu) biorę klasyczną definicję jogi jako zatrzymanie poruszeń mentalnych, czyli zatrzymani aktywności mentalnej, które w naturalny sposób pozwoli przejawić się subtelniejszym poziomom świadomości i głębszemu, szczęśliwszemu doświadczaniu rzeczywistości, a ostatecznie zaprowadzi do wyzwolenia (samadhi). Odkładając na bok rozważania o tym, czym jest to samadhi – … Czytaj dalej Wewnętrzna świątynia

Jogiczne Himalaje, jakich nie znacie

Pierwotnie opublikowane na Artaktywnie kulturalny blog Anny Bartosiewicz:
Kultowe miejsca praktyki jogicznej w Himalajach stały się celem wyprawy dwóch indolożek. Specjalizująca się w jodze doktor filologii indyjskiej oraz stypendystka Indyjskiego Rządu wyruszają na poszukiwania nauk udzielanych przez lokalnych mistrzów. W serwisie PolakPotrafi.pl można wesprzeć wyjazd badawczy do Chota Char Dham. Pod tą nazwą kryją się cztery hinduskie świątynie rozsiane w regionie Garhwal stanu Uttarakhand w… Czytaj dalej Jogiczne Himalaje, jakich nie znacie